Info z dziś ( 18.09.2021).
Podczas protestu medyków w "białym miasteczku" śmiertelnie postrzelił się 94-letni mężczyzna. Jak się okazuje, miał przy sobie list, w którym wyjaśnił motywy swojego działania. Jak przekazała prokuratura w rozmowie z polsatnews.pl, sekcja zwłok zmarłego odbędzie się najszybciej w poniedziałek.
W odręcznie napisanym liście, którego treść ujawnia Polska Agencja Prasowa, widnieje data 18.09.2021 r., miejscowość, numer egzemplarza - 1. "Oddałem życie jako protest przeciwko strajkowi służby zdrowia (bo jest polityczny przeciw Polsce PiS)!" - czytamy w liście. Został on podpisany imieniem i nazwiskiem, pada w nim także data urodzenia mężczyzny.
Wcześniej stacja RMF FM informowała, że dotarła do listu mężczyzny, który śmiertelnie się postrzelił. Według rozgłośni, z nieoficjalnych informacji wynika, że zmarły to starszy mężczyzna, emerytowany wojskowy. Poza listem policja znalazła przy nim dwie sztuki broni.
Źródło: wydarzenia.interia.pl/polska/news-biale-miasteczko-nie-zyje-mezczyzna-...
Pamiętam podobnego szaleńca, który podpalił się chyba 3 lata temu w proteście przeciw PiSowi. Potem TVN robił z niego męczennika, ale z czasem chyba zrozumieli, że to poziom średniowiecznych Indii i odstąpili od tego. Teraz raczej o nim się nie wspomina.
Ogólnie chodzi o to, że opcja TVN-PO-Gazeta Wyborcza nie potrafi pogodzić się z tym, że nie rządzą w Polsce i nakręcają emocje. Część ludzi się nabiera.
Do tego mamy z drugiej strony absurdalną telewizję Kurskiego i to razem tworzy wybuchowy koktajl emocji.
Za Tuska był spokój, wszystkie duże media chwaliły Tuska, a jak pisowcy coś tam piszczeli, że mafie paliwowe i Vatowskie, to odpalano hasło "Wina Tuska" i to służyło za całe wytłumaczenie.